sobota, 26 grudnia 2015

Torebka SOWA + schemat

Kolejnym wydzierganym prezentem (choć nie gwiazdkowym) była torebka SOWA. Zrobiłam ją dla dziesięcioletniej fanki sów wszelkiej maści. W kolejnych postach przedstawię Wam jeszcze inne sowy, które dla niej wykonałam.
Torebka z bawełny Cotton Time, szydełkiem 5 mm, podwójną nitką. Elementy metalowe oraz magnes do zapięcia kupiłam na Allegro.





Poniżej schemat:


piątek, 25 grudnia 2015

Poduszka STAR WARS na prezent + schemat

Ponieważ wszystkie (prawie) prezenty już zostały dostarczone przez Mikołaja mogę zacząć cykl prezentacji co wydziergałam przed Świętami dla swoich najbliższych.
Na pierwszy ogień idzie poduszka z motywem STAR WARS tak dzisiaj popularnym. Zajęła mi sporo czasu, tym bardziej, że po raz pierwszy podjęłam się wykonania czegoś techniką graphghan. Muszę jednak przyznać, iż zrobienie jej sprawiło mi sporo satysfakcji i przyjemności.
Poduszkę wykonałam z włóczki Everyday anti-pilling firmy HiMALAYA, szydełkiem 4 mm. Zarówno przód jak i tył wykonałam półsłupkami.






Poniżej zamieszczam schematy, które wykorzystałam do wykonania poduszki.





Strona, na której znalazłam te oraz inne motywy z STAR WARS znajduje się tutaj.

piątek, 27 listopada 2015

Drobiazg dla fanów FCB

Niedawno zostałam poproszona o zrobienie breloczka z logo klubu FC Barcelona. Choć lubię wyzwania muszę przyznać, iż zrobienie go zajęło mi sporo czasu. Wielokrotnie prułam to co zrobiłam, jednak efekt końcowy moim zdaniem jest zadowalający.
Tylko zadowalający - brakuje jednej bardzo ważnej rzeczy - a mianowicie piłki. Niestety, jak tylko zobaczyłam logo Barcelony w oryginale powiedziałam, że będzie bez piłki. Ja po prostu nie lubię haftować (igła mnie zupełnie nie słucha).
Jednak dla mnie najważniejszą rzeczą jest to, że breloczek był zamówiony na prezent i obdarowanemu (prawdziwemu fanowi tego klubu) bardzo się spodobał. I nie przeszkadza mu brak piłki.
Poniżej prezentuję logo w oryginale i szydełkowy odpowiednik w moim wykonaniu.


Logo w oryginale



Szydełkowy odpowiednik


Breloczek wykonałam z kolorowych kordonków bawełnianych, podwójną nitką, szydełkiem 1,5 mm. Wypełniłam lekko kulką silikonową.

niedziela, 26 lipca 2015

Bawełniane sukieneczki na wielki powrót

Kochani - wracam! :-)
Po dość długiej nieobecności związanej z podjęciem pracy (huraaaaaaa!!!!!!) wracam i przedstawiam Wam bawełniane sukieneczki dla najmłodszych księżniczek.
Sukienki wydziergałam z bawełny, szydełkiem 5 mm. Przeznaczone są dla maleństw 0 - 3 miesiące.



Jak widzicie zrobiłam dwie wersje kolorystyczne: biała z malinowymi dodatkami i malinowa z białymi dodatkami. 
Tył zapinany jest na drewniany niewielki guziczek.



Przód sukienek ozdobiłam kwiatkiem z akrylowym koralikiem.



Wzór jest bardzo prosty i wyczarowanie takiej sukienki nie zajmuje zbyt wiele czasu - a efekt - oceńcie sami :-)
 
Muszę przyznać, że dzierganie takich małych słodkości podoba mi się coraz bardziej i noszę się z zamiarem (o ile nowa praca mi pozwoli) wykonania jeszcze innych ubranek do strojenia najmłodszych :-)

Sukienki wykonałam według opisu „Easy Baby Sundress2”, który przetłumaczyła Anna Hodura-Jokiel.

niedziela, 5 lipca 2015

Ażurowe czapeczki na lato

Za oknami żar leje się z nieba. Dobrym pomysłem na takie upały jest ażurowa czapeczka. Wykonana z naturalnych materiałów (moje to mieszanka bawełny z bambusem), delikatna i przede wszystkim przewiewna.


Oba wzory to moja modyfikacja schematów dość często spotykanych na różnych stronach poświęconych szydełkowaniu.



Czapeczki ozdobiłam satynowymi wstążkami. Dzięki takiemu rozwiązaniu czapeczka nie będzie zsuwać się z główki dziecka.



Dzięki wzorom składającym się z motywów, można w prosty sposób zmienić rozmiar czapeczki. Wystarczy dodać lub odjąć motyw.

Który wzór podoba Wam się bardziej?

niedziela, 28 czerwca 2015

Zakładka do książki Żaba Marta

Pomysł ten już od dłuższego czasu chodził mi po głowie. Niestety przez brak czasu wciąż odwlekałam wykonanie śmiesznej zakładki do książki.


Żabę robiłam całkowicie z głowy. Inspirowałam się zdjęciem, jakie zobaczyłam dawno temu w internecie. Zależało mi na uzyskaniu efektu "rozgniecionej żaby" i mam nadzieję, że choć trochę mi się to udało.


Marta jest zrobiona z akrylu, szydełkiem 3 mm, głowa i nóżki są wypełnione watoliną.



Mam nadzieję, że się Wam podoba, bo w planach mam kolejne tego typu zakładki :-)

środa, 17 czerwca 2015

Jak skutecznie i bezboleśnie popełnić samobójstwo ...


Bezsilność, niemoc, brak chęci na cokolwiek. Zwłaszcza na życie. Natrętne myśli, które nie opuszczają nawet na chwilę. Nie ma od nich odpoczynku. Łóżko to najlepszy przyjaciel. Nawet mówienie sprawia ból. Łzy, które dławią, szczypią i leją się strumieniami. Chcesz się zabić.

Czasami dokonujesz samookaleczenia. Tniesz się, przypalasz, sprawiasz sobie ból. Chcesz zrobić wszystko, aby serce przestało krwawić. Chcesz choć przez chwilę nie czuć bólu duszy. Poczuć ulgę. Myślisz, że śmierć jest jedynym lekarstwem. Jednym wyjściem. Żyjesz myśląc o śmierci.

Czasami są chwile - takie malutkie - kiedy chcesz spróbować. Spróbować żyć dalej. Ale nie masz już sił. Nie masz chęci. Nie masz odwagi. I nie ma nikogo, dla którego warto próbować się podnieść, próbować walczyć. Nie chcesz już żyć.
 
I wtedy siadasz przed komputerem i szukasz. Szukasz informacji jak się zabić. Jak zabić się szybko i bezboleśnie. Są to jedyne działania jakie jesteś w stanie podjąć. Wymagają mniej wysiłku niż szukanie pomocy.

Jeżeli jesteś tutaj - to znaczy, że szukasz. Że czujesz choć jedną z rzeczy, które opisałam. Że chcesz umrzeć.


I w tym miejscu muszę Ci powiedzieć - dobrze trafiłeś. Bo zanim wykonasz ten ostatni krok, mam do Ciebie prośbę: zadzwoń.
Zadzwoń pod jeden z podanych poniżej numerów. Poproś o pomoc. Pozwól sobie pomóc. 
Bo mi zależy na Tobie! Bo mi zależy na Twoim życiu!

116 123Telefon zaufania dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym
22 425 98 48 – Telefoniczna pierwsza pomoc psychologiczna
116 111Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży
801 120 002Ogólnopolski telefon dla ofiar przemocy w rodzinie „Niebieska Linia”
800 112 800 „Telefon Nadziei” dla kobiet w ciąży i matek w trudnej sytuacji życiowej


Wiem, że w tej chwili myślisz sobie "co ona pisze? Co to za bzdury? Co ona może wiedzieć o tym co czuję?" Wiem. Kiedyś też stałam nad przepaścią i byłam o ułamek od wykonania tego jednego kroku, który zakończyłby całe moje cierpienie. I wtedy też przeczytałam coś, co mi pomogło. I poprosiłam o pomoc.
Do dziś walczę o szczęście i dobre życie, ale to jest walka na moich warunkach.

To co przeszłam, nauczyło mnie jednego: nie ma takiego problemu, którego nie można rozwiązać. I tym rozwiązaniem nie jest śmierć. Wiem, że jak człowiek ma dość wszystkiego, to nie widzi sensu czegokolwiek. Nie widzi sensu życia. Ale chcę ci powiedzieć - nie bój się. Nie bój się poprosić o pomoc!

Daj sobie szansę. Szansę na ŻYCIE! 

Jeśli chcesz dołączyć do tej akcji - zapraszam na stronę:  Stop samobójstwom!
Znajdziecie tam informację co zrobić, żeby spróbować uratować komuś życie. Bo jeżeli choć jedna osoba dzięki takim postom będzie żyła - warto to robić. Bo każde życie jest cenne!

poniedziałek, 8 czerwca 2015

Brugijka w serca (+ schemat) - prezent dla MAMY

Przepraszam Wszystkich moich czytelników za ciszę na blogu. Zmogła mnie choroba. Walka była ciężka i chwilami nierówna - jednak powoli wracam do siebie.
Dzisiaj przedstawiam Wam kolejną serwetkę w technice brugijskiej - tym razem w serduszka. Wykonałam ją na prezent dla mojej KOCHANEJ MAMY. Otrzymała ją w terminie - opóźnienie tylko z publikacją :-)
Wykonana z kordonka MAXI, szydełkiem 0,75, usztywniana Ługą.


Serwetka ma około 55 cm średnicy i ozdabia stolik w salonie :-) 


Serduszka robione osobno i łączone podczas przerabiania ostatniego rzędu. Schemat znalazłam już dawno, jednak nie miałam odwagi się za nią zabrać. 


Dla chętnych - mała podpowiedź. Proponuję wykonanie kordonkiem 20 - MAXI jest chyba za gruba na ten wzór. Myślę, że zrobiona kordonkiem 20 będzie o wiele ładniej się prezentować :-)

MIŁEGO SZYDEŁKOWANIA!!!

niedziela, 24 maja 2015

Serweta na prezent + schemat

Dawno mnie nie było - jednak nie próżnuję. Dzisiaj prezentuję Wam serwetę wykonaną techniką brugijską, którą zrobiłam na prezent. Obdarowana jest zachwycona - mi też się bardzo podoba.
Wykonana z bawełnianego kordonka w delikatnym kolorze ecru (niestety nie wiem jaki to kordonek - etykieta gdzieś zaginęła), szydełkiem 0,75.


Serwetkę lekko usztywniłam Ługą, jednak nie za bardzo. Zależało mi aby była lekka i delikatna. 


Muszę przyznać, że robienie tej serwety sprawiło mi dużo radości. Koronka brugijska zaczyna mnie wciągać coraz bardziej :-)


Schemat wynaleziony w nieskończonych zasobach internetu. Ważna jest kolejność wykonywania poszczególnych elementów - oznaczone na schemacie literami.


 Teraz zabieram się za białą - też na prezent :-)

MIŁEGO SZYDEŁKOWANIA!

sobota, 9 maja 2015

Serwetki trzy

Udało mi się zrealizować kolejne zamówienie (dziękuję Karinko!). Niby nic wielkiego - trzy serwetki o średnicy około 20 cm - jednak sporo mi zeszło nad wyborem wzorów. Szukałam czegoś ładnego, niebanalnego i dość prostego w wykonaniu (mało czasu) i przyznam szczerze, że pomimo posiadania dość obszernej kolekcji schematów ta część zadania zajęła mi najwięcej czasu.
Najprościej było z pierwszą - od razu wiedziałam, który wzór wykorzystam, ponieważ już go robiłam w podobnej wielkości.


Kolejne wzory pochodzą z miesięcznika ROBÓTKI RĘCZNE Nr 11/2007 i 4/2008. Są to wykorzystane środki większych serwetek.



Serwetki wykonałam z kordonka MAXI, szydełkiem 0,75. Usztywniłam ługą (wysychały na słoneczku).

Która najładniejsza Waszym zdaniem?

piątek, 1 maja 2015

Klemens, Klementyna czy Kleo?

W ramach odpoczynku od koronki brugijskiej wydziergałam kolejną maskotkę. Zrobiłam ją całkowicie "z głowy" i wyszła mi maskotka typu 3 w 1. Wykonałam ją z akrylowej włóczki GERLACH, szydełkiem 5,5 mm. Wypełniłam watoliną. Ruchome oczka są przyklejone specjalistycznym klejem.
Pierwszym pomysłem był pająk - taki z mega uśmiechem i na długich nogach. Miałam zamiar w nogach umieścić druciki - jednak po namyśle zrezygnowałam z tego pomysłu. Obawiałam się, że podczas zabawy drucik może się wysunąć i zrobić komuś krzywdę. Tak więc nogi powstały grubsze niż zamierzałam zrobić na początku, aby były w stanie utrzymać ciężar reszty maskotki.
Przedstawiam więc pająka Klemensa:


Podczas zszywania Klemensa w całość, moja druga połówka zwróciła mi uwagę, że położony na płasko bardziej przypomina ośmiornicę niż pająka. 
I tak wygląda ośmiornica Klementyna:


Jednak podczas sesji fotograficznej przyszedł mi do głowy jeszcze jeden pomysł.
I tak powstał Kleo - stworek o nieznanym pochodzeniu:


Przyznaję, że Kleo skradł moje serce i z tych trzech podoba mi się najbardziej :-)
A Wam kto przypadł najbardziej do gustu?

czwartek, 23 kwietnia 2015

Chyba już ostatnie + schemat

Kolejne serduszko z brugijki - chyba już ostatnie. Coś czuję, że najwyższy czas zabrać się za coś innego. Kolejnym pomysłem jest łabędź, a w następnej kolejności motyl. Zapraszam już niedługo na prezentację :-)


Muszę szczerze przyznać, że to serduszko podoba mi się najbardziej ze wszystkich, które zrobiłam do tej pory tą techniką.
Wykonane jak pozostałe z kordonka MAXI.Usztywniane ługą z odrobiną wody (mniej więcej w stosunku 2:1) i blokowane. Sztywność - moim zdaniem - idealna!
Schemat pochodzi z rosyjskiej strony poświęconej koronce brugijskiej:


MIŁEGO SZYDEŁKOWANIA!

niedziela, 19 kwietnia 2015

Jeszcze jedno serduszko + schemat

Zgodnie z zapowiedzią dalej bawię się koronką brugijską i udało mi się wydziergać kolejne serduszko. Tym razem jestem zadowolona z efektu końcowego. 
Wykonane - jak i poprzednie (tutajtutaj i tutaj) - z kordonka MAXI.


Myślę, że powoli zaczynam dochodzić do wprawy z koronką brugijską, więc niedługo zamierzam zabrać się za coś bardziej skomplikowanego.
I dla zainteresowanych zamieszczam schemat, z którego korzystałam:


MIŁEGO SZYDEŁKOWANIA!

czwartek, 16 kwietnia 2015

Powrót do serduszek + schemat

Witam Was serdecznie. Powróciłam do robienia serduszek z koronki brugijskiej (wcześniejsze możecie zobaczyć tutajtutaj).
To serduszko (jak i poprzednie) wykonane jest z kordonka MAXI, szydełko 0,75.


Serduszko nie wyszło do końca jak oczekiwałam. Odważyłam się i po raz pierwszy zamiast krochmalenia na zimno do usztywnienia użyłam ługi i blokowania. Nie do końca mi się to udało, jednak nauczyłam się kilku nowych rzeczy: 
- kolejne będę usztywniać w samej łudze (po rozcieńczeniu wg instrukcji na butelce jest jednak zbyt wiotkie),
- muszę kupić długie, ostre szpilki do blokowania (miałam w domu tylko takie króciutkie do styropianu i bardzo się namęczyłam),
- nie zdejmować zanim całkowicie nie wyschnie (ach, ja niecierpliwa!).
Mam nadzieję, że kolejne będą już lepsze :-)
Schemat pochodzi z rosyjskiej strony poświęconej koronce brugijskiej - jest darmowa (adres dostępny na schemacie), więc jeżeli macie chwilkę - polecam :-)


MIŁEGO SZYDEŁKOWANIA!

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Buciki na specjalne zamówienie

Dzisiaj prezentuję Wam buciki do chrztu wydziergane na specjalne zamówienie. Dość długo szukałam odpowiedniego schematu lub opisu jednak nic mi się nie podobało na tyle, żeby zostało zatwierdzone.
Buciki, które prezentuję są modernizacją co najmniej 3 schematów. Można powiedzieć, że to taka moja wariacja :-)


Wykonane są z włóczki bawełniano - bambusowej tureckiej firmy NAKO o pięknej nazwie ESTIVA, szydełko 2,5 cm. Muszę przyznać, że włóczka jest wprost genialna, super miękka i delikatna ale ma jeden mankament. Dla mnie (jako że robię dość ściśle) niewielką trudnością było rozdwajanie się włóczki podczas przerabiania. Ale warto się było trochę pomęczyć dla takiego efektu.


Niniejszym zamykam sezon Wielkanocny i ogłaszam otwarcie sezonu letniego :-)

A buciki powędrowały do mojej (jak się powoli okazuje) stałej klientki ( z czego się bardzo cieszę) - Kariny. Zapraszam Was do obejrzenia jej prac: https://pl-pl.facebook.com/pages/Szyde%C5%82kowe-prace-Kariny/275115802694147

niedziela, 29 marca 2015

A z jajek wykluły się ... kurczaki :-)

Jak pamiętacie zawzięcie dziergałam jajka, jednak z pozostawionymi w ciepłym miejscu dzieje się coś dziwnego - wykluły się kurczaki :-) Jeszcze w skorupkach siedzą (pewnie im zimno, bo u nas bardzo wieje), ale nóżkami już machają :-) Różnią się tylko kolorami wstążeczek.


Zrobiłam je z akrylu (MIMOZA), szydełko 2 mm. Wypełnione są watoliną, do oczek użyłam małych koralików.


Moja kochana druga połówka stwierdziła, że poprawiają mu nastrój :-)