środa, 17 czerwca 2015

Jak skutecznie i bezboleśnie popełnić samobójstwo ...


Bezsilność, niemoc, brak chęci na cokolwiek. Zwłaszcza na życie. Natrętne myśli, które nie opuszczają nawet na chwilę. Nie ma od nich odpoczynku. Łóżko to najlepszy przyjaciel. Nawet mówienie sprawia ból. Łzy, które dławią, szczypią i leją się strumieniami. Chcesz się zabić.

Czasami dokonujesz samookaleczenia. Tniesz się, przypalasz, sprawiasz sobie ból. Chcesz zrobić wszystko, aby serce przestało krwawić. Chcesz choć przez chwilę nie czuć bólu duszy. Poczuć ulgę. Myślisz, że śmierć jest jedynym lekarstwem. Jednym wyjściem. Żyjesz myśląc o śmierci.

Czasami są chwile - takie malutkie - kiedy chcesz spróbować. Spróbować żyć dalej. Ale nie masz już sił. Nie masz chęci. Nie masz odwagi. I nie ma nikogo, dla którego warto próbować się podnieść, próbować walczyć. Nie chcesz już żyć.
 
I wtedy siadasz przed komputerem i szukasz. Szukasz informacji jak się zabić. Jak zabić się szybko i bezboleśnie. Są to jedyne działania jakie jesteś w stanie podjąć. Wymagają mniej wysiłku niż szukanie pomocy.

Jeżeli jesteś tutaj - to znaczy, że szukasz. Że czujesz choć jedną z rzeczy, które opisałam. Że chcesz umrzeć.


I w tym miejscu muszę Ci powiedzieć - dobrze trafiłeś. Bo zanim wykonasz ten ostatni krok, mam do Ciebie prośbę: zadzwoń.
Zadzwoń pod jeden z podanych poniżej numerów. Poproś o pomoc. Pozwól sobie pomóc. 
Bo mi zależy na Tobie! Bo mi zależy na Twoim życiu!

116 123Telefon zaufania dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym
22 425 98 48 – Telefoniczna pierwsza pomoc psychologiczna
116 111Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży
801 120 002Ogólnopolski telefon dla ofiar przemocy w rodzinie „Niebieska Linia”
800 112 800 „Telefon Nadziei” dla kobiet w ciąży i matek w trudnej sytuacji życiowej


Wiem, że w tej chwili myślisz sobie "co ona pisze? Co to za bzdury? Co ona może wiedzieć o tym co czuję?" Wiem. Kiedyś też stałam nad przepaścią i byłam o ułamek od wykonania tego jednego kroku, który zakończyłby całe moje cierpienie. I wtedy też przeczytałam coś, co mi pomogło. I poprosiłam o pomoc.
Do dziś walczę o szczęście i dobre życie, ale to jest walka na moich warunkach.

To co przeszłam, nauczyło mnie jednego: nie ma takiego problemu, którego nie można rozwiązać. I tym rozwiązaniem nie jest śmierć. Wiem, że jak człowiek ma dość wszystkiego, to nie widzi sensu czegokolwiek. Nie widzi sensu życia. Ale chcę ci powiedzieć - nie bój się. Nie bój się poprosić o pomoc!

Daj sobie szansę. Szansę na ŻYCIE! 

Jeśli chcesz dołączyć do tej akcji - zapraszam na stronę:  Stop samobójstwom!
Znajdziecie tam informację co zrobić, żeby spróbować uratować komuś życie. Bo jeżeli choć jedna osoba dzięki takim postom będzie żyła - warto to robić. Bo każde życie jest cenne!

7 komentarzy:

  1. Przeraziłam się czytając tytuł
    Odetchnęłam z ulgą.
    wiem o czym piszesz.Zawodowo stykam się z efektami takich prób.Wczoraj 21-letnia dziewczyna,uszkodzona neurologicznie do końca zycia.
    Dobrze, że wstawiłaś ten post.Gdyby ona znała te numery może dziś jej życie byłoby inne.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mania szydełkowania17 czerwca 2015 17:57

      Bardzo Ci dziękuję z komentarz. Myślę, że powinno być takich akcji jak najwięcej. Mam nadzieję, że chociaż jednej osobie takim postem pomogę. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Ufff....już myślałam, że o sobie piszesz!! Tak to właśnie jest.....jedni walczą z różnymi chorobami i oddali by wszystko by móc żyć a inni sobie to życie odbierają. Z każdej sytuacji jest wyjście chociażby telefon pod wskazany przez Ciebie numer. Oby komuś się w porę przydał!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mania szydełkowania18 czerwca 2015 23:33

      Częściowo o sobie. Ja w ostatniej chwili zdobyłam się na odwagę i poprosiłam o pomoc. Mam nadzieję, że w taki sposób uda mi się pomóc choć jednej osobie.
      Dlatego zapraszam do przyłączenia się do akcji :-)
      Bardzo dziękuję za komentarz :-)

      Usuń
    2. Moim zdaniem w/w telefony są nic nie warte. Jeżeli ktoś ma życie do dupy i jest coraz gorzej tak jak ja mam w tej chwili to durne rozmowy w stylu nie jęcz, wszystko bedzie dobrze sa do bani :(, powiedzmy sobie szczerze w dzisiejszych czasach nikt nikomu nie pomaga, wręcz przeciwnie ludzie cieszą się, że jednego debila będzie mniej jeśli zdecyduje się na samobójstwo.

      Usuń
    3. Mania szydełkowania9 listopada 2016 09:12

      Anonimowy, piszesz, że w/w telefony są nic nie warte - a dzwoniłeś/aś? Piszesz, że Twoje życie jest do dupy i jest coraz gorzej - a poprosiłeś/aś o pomoc? Próbowałeś/aś chociaż raz szczerze z kimś porozmawiać? Piszesz, że w dzisiejszych czasach nikt nikomu nie pomaga - i tu się mylisz - jest mnóstwo osób, które poświęciły swoje życie aby pomagać innym. Często taką pomoc stawiają ponad własne rodziny, jest to dla nich najważniejsze.
      Nie wiem nic o Tobie, tak samo jak Ty nic o mnie nie wiesz, jednak jeśli pozostawiłeś/aś tutaj wpis, myślę, że właśnie szukasz... Jak napisałam w poście, ja kiedyś też szukałam... I ze względu na to co przeżyłam, domyślam się co czujesz... Jeżeli chcesz pomocy skontaktuj się ze mną za pomocą formularza lub zostaw do Siebie jakiś namiar - chciałabym Ci pokazać, że pomimo czasów są ludzie którzy chcą pomagać. Bo mi zależy na Twoim życiu... Będę czekać...

      Usuń
    4. No i jak dostała Pani mojego maila?

      Usuń

Bardzo dziękuję za komentarze :-)