Kolejne serduszko z brugijki - chyba już ostatnie. Coś czuję, że najwyższy czas zabrać się za coś innego. Kolejnym pomysłem jest łabędź, a w następnej kolejności motyl. Zapraszam już niedługo na prezentację :-)
Muszę szczerze przyznać, że to serduszko podoba mi się najbardziej ze wszystkich, które zrobiłam do tej pory tą techniką.
Wykonane jak pozostałe z kordonka MAXI.Usztywniane ługą z odrobiną wody (mniej więcej w stosunku 2:1) i blokowane. Sztywność - moim zdaniem - idealna!
Schemat pochodzi z rosyjskiej strony poświęconej koronce brugijskiej:
MIŁEGO SZYDEŁKOWANIA!
Kolejny wzorek do kolekcji:))
OdpowiedzUsuńOoo, czyli nie tylko ja kolekcjonuję wzorki ;-) Cieszę się, że mogę dołożyć swoją cegiełkę do Twoich zbiorów :-)
Usuń